Przejdź do głównej zawartości

Sylwestrowe i noworoczne tradycje . Staropolskie obyczaje.



Niech Bóg błogosławi Polskę i Polaków !











Jaki Nowy Rok, taki cały rok” – głosiło ludowe porzekadło, dlatego przełom roku w kulturze ludowej to czas nie mniej ciekawy niż obecnie. Niektórych zabaw nie powstydziłyby się i dzisiejsze sylwestrowe imprezy.

Wystawnych zabaw nie organizowano. Pierwsze bale pojawiły się dopiero pod koniec XIX stulecia. Wcześniej to ludowa tradycja wykształciła zwyczaje kultywowane przez pokolenia.

Na wsiach wierzono, że przełom roku to wyjątkowa noc cudów. „Kto z Bogiem roku nie skończy, z Bogiem nie zacznie” – dlatego w sylwestra koniecznie trzeba było pójść do kościoła. Podczas noworocznej pasterki (o północy lub wcześniej) z ambony padały życzenia na cały rok.


Po mszy wiernym śpieszono było do domu, bo szybkie przekroczenie progu oznaczało bogactwo i powodzenie w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Gospodarz posypywał podłogę ziarnami grochu, które później, pieczołowicie zebrane, trafiały na pola w czasie wiosennych zasiewów.

W każdym kątku po dzieciątku…

Jeszcze przed uroczystą kolacją w gronie rodziny, sąsiadów i znajomych składano sobie życzenia. Jeśli pierwszy winszował sąsiad, wypadało zaprosić go następnego dnia na noworoczny obiad. Kolejność życzenia nie była przypadkowa; to dzieci składały życzenia rodzicom, kawalerowie – pannom, panowie – sługom, bogaci – ubogim. Tak samo z kolejnością wręczania noworocznych prezentów. „Mamy tyle czeladzi, każdy chce kolędy, trzeba wszystkim coś wetknąć – taki zwyczaj wszędy” – pisał Franciszek Zabłocki, rozprawiając nad ogromną liczbą prezentów na Nowy Rok.



A i życzenia bywały wymyślne. Na przykład takie:

Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok,
żeby się Wam rodziła i kopiła pszenica i jarzyca,
groch i proso, żyto i wszystko!
Abyście mieli w każdym kątku po dzieciątku,
w stodole, na polu, w oborze – daj Wam Boże!

Kto nie zdążył o północy, mógł złożyć życzenia już w Nowym Roku, skoro świt, po pierwszej porannej mszy św. Droby i dziady noworoczne w założonych na opak kożuchach i warkoczach ze słomy masowo ruszali więc do wsi z życzeniami.

Na szczęście, na zdrowie, na ten Nowy Rok,
aby Was nie bolała głowa ani bok.

– to szczególnie pożądane życzenia w pierwszym dniu roku, zwłaszcza jeśli gospodarz z gośćmi zasiedzieli się długo przy stole.

Tokaj i groch, czyli kulinarne przeboje

A skoro o stole mowa, niczego nie mogło na nim zabraknąć. Królowały mięsa i słodkie trunki, kołacze i inne ciasta, a także obowiązkowy groch z własnego zasiewu. Toastu szampanem nie było (to zwyczaj dopiero powojenny), lecz – zwłaszcza w mieszczańskich rodzinach – należało zachować na tę wyjątkową okazję buteleczkę tokaju albo innego słodkiego trunku.

Stół zastawiano po brzegi, ale i wokół obejścia powinno być schludnie i czysto. Gospodynie uwijały się więc w pośpiechu już od poranka, by wody nanieść ze studni, opał ukryć pod dachem, zapasy przejrzeć, czy coś się nie psuje, a przede wszystkim żar trzymać w piecu, by czasem nie wygasł w noc sylwestrową. Pełny dom równał się dostatkowi na cały kolejny rok. Ważne, aby w ferworze sprzątania miotły nie używać i wraz ze śmieciami nie wymieść domowego szczęścia.

W domu nic się nie marnowało. Spalone na podwórzu snopki słomy miały odegnać smutki mijającego roku, a słoma z bożonarodzeniowych dekoracji trafiała na pole, by plon był obfity. Można nią było obwiązać drzewa w sadzie, by latem owoców nie zabrakło. A gdy kto głodny, mógł znaleźć między snopkami ukryte ciasteczka w kształcie krzyżyka, które też miały zwiastować pomyślność.

Z bicza strzelają!

O północy obowiązkowe strzelanie z bicza i z rusznic, aby na dobre pozbyć się starego roku. Na Kaszubach wypędzano go hałasującymi klekotkami. W czasach nam bliższych można było też walić w blachy czy dzwonić blaszanymi puszkami. Im więcej hałasu, tym stary rok szybciej odejdzie. Dziś noworoczne fajerwerki zdają się wprost nawiązywać do dawnej tradycji.

Tuż po północy trzeba jeszcze nakręcić zegar, by w nadchodzącym roku dla nikogo się nie zatrzymał. I już najstarszy z rodu może otworzyć drzwi albo przynajmniej okno, by Nowy Roczek ośmielić do wejścia.

Zabawy, zabawy

Dziś umilamy sobie czas radosnymi pląsami, a nasze prababki myślały raczej o zagospodarowaniu stołu i o rodzinie. Na Pomorzu kultywowano nowe latko; gospodyni wypiekała ciasteczka w różnych kształtach i ukrywała je pod talerzami, a biesiadnicy, oceniając po kształcie smakołyku, zastanawiali się, co też przyniesie im nadchodzący rok.

W Wielkopolsce gospodarze rozmawiali z pszczołami w pasiekach, próbując przekonać je do większej aktywności w tworzeniu miodu i wosku. „Budźcie się pszczółki, róbcie miód i wosk, już czas na was“ – mówiono przy ulach.

Jaki kołek, taki mąż

Przełom roku był szczególnie ważny dla niezamężnych kobiet. Wraz z wybiciem północy podbiegały do płotu i chwytały za kołki, które miały symbolizować przyszłego męża. Jaki kołek, taki mąż – mówiono przed laty, więc każda panna starała się wybrać najbardziej efektowną część płotu.

Jeśli kołek był gruby, mąż też z pewnością będzie słusznej postury, jeśli chudy – raczej cherlawy, jeśli wystawał ponad inne – panna powinna wypatrywać wysokiego mężczyzny, a jeśli kołek był krótki – żona może być nawet wyższa od męża.

Kto nie bał się przemarznięcia, mógł pobiec do najbliższego strumienia po garść kamieni. Parzysta liczba znaczyła szybkie zamążpójście, nieparzysta – w najbliższym roku ślubu nie będzie.

Regionalne zwyczaje też były ważne. Na Podhalu koniecznie należało przemyć twarz wodą, w której zatopiono monety. Wszystko na znak obfitości. Na Podkarpaciu monet nie myli, ale chowali po kieszeniach, pobrzękując nimi w sylwestra, by pieniądz rodził pieniądz.

Żarty i psikusy na porządku nocnym

Żarty i figle w tę wyjątkową noc trzymały się zwłaszcza młodych. A to pomalowali sąsiadowi okna wapnem lub smołą, a to komin zatkali, a to wciągnęli wóz konny na dach sąsiedzkiej stodoły. Co bardziej pomysłowi mogli też bramę wyjąć z posady i ukryć lub bydło wypuścić z obory. Jeśli zaś komu udało się wynieść rzecz cenną z domu sąsiada, trzeba będzie ów przedmiot wykupić, a to znowu okazja do zabawy. Nikt jednak się nie gniewał, bo przecież „Jaki Nowy Rok…”.

1 stycznia nie wypadało leniuchować. Tylko pobudka o świcie miała chronić rodzinę przed ospałością, a nowy fragment odzieży miał pannom zapewnić powodzenie.

(Nie)szklana pogoda

Wobec braku szklanych ekranów, pogodę wróżono z gwiazd. Rozgwieżdżone niebo zapowiadało pogodny rok. Jeśli 1 stycznia świeciło słońce – plony będą obfite, gdy było wietrznie – można liczyć na owocowy urodzaj, a kiedy śnieżnie – pszczół i miodu nie zabraknie.

Kobiety raczej domów nie opuszczały, ponieważ tylko wizyta mężczyzny zapowiadała dostatek i powodzenie. No chyba że jegomość był rudy lub piegowaty – wtedy też lepiej, by w domu swoim pozostał. Tak czy inaczej Nowy Rok obowiązkowo należało spędzić w zgodzie i szczęściu, bo takie będą też i kolejne dni. A tuż po 1 stycznia znowu nastawał czas szczególny, bo przecież karnawał. 

Więc na koniec - po staropolsku „Do siego roku”. I niech Wam się darzy!


Staropolskie tradycje sylwestrowe i noworoczne. Jak dawniej świętowano? (aleteia.org)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

WILHELM IWASZKIEWICZ JEDEN Z MNIEJ ZNANYCH POWSTAŃCÓW STYCZNIOWYCH 1863/1864 I MÓJ PRADZIADEK.

  WILHELM  IWASZKIEWICZ Urodzony około  1840 roku Polany- Stempkowszczyzna. Zmarł w 1919 roku w Wilnie, gdzie rodzina zamieszkiwała przy ul. Zakretowej 5 w Wilnie.  Wilhelm, został pochowany na Cmentarzu Bernardyńskim w Wilnie. Rodzicami jego byli: Maciej i Anna. Mieli oni tylko jednego potomka. Z Ksiąg Metrykalnych Wilna:   KSIĘGI  BERNARDYŃSKIE Z CMENTARZA BERNARDYŃSKIEGO ZOSTAŁY ODNALEZIONE W KOŚCIELE pw. św. JAKUBA I FILIPA W WILNIE. pod numerem :ZGON: 1507-1-35 Moje Spostrzeżenie dot. Grobu WILHELMA: Jeśli zachowały się zapisy metrykalne w księgach metrykalnych, to powinny być jeszcze zachowane dodatkowe Rejestry wskazujące lokalizację pochowanej osoby ( tzn : sektor, rząd, itp.). Takie czynności pozwoliły ustalić kto jest rzeczywiście pochowany i można byłoby skupić się na odnowieniu każdego zniszczonego nagrobka ( w tym mało zachowanego)  Archiwalną ciekawostką jest fakt, że w akcie zgonu Wilhelma, podana jest informacja o adresie zamieszk...

Rodziny szlacheckie na Litwie w XIX wieku. Rodzina: Hryncewicz, Iwaszkiewicz.

   Aneks Spis wielkich właścicieli ziemskich powiatu wileńskiego około 1885 r. Powiat oszmiański                                                           IWASZKIEWICZ str 272 https://forum.vgd.ru/post/406/83143/p2388066.htm Iwaszkiewicz84  zaśc. Wilianowo (46 dz. – Antoniny z Wojniuszów w 1850) – par. c u d z i e n i s k a; zaśc. Bielica (1830–1843), wieś Ni…? (1855) – par. d e r e w i e ń s k a; m. Graużyszki (1813–1860), zaśc. Dombrowa (1849–1863), Stefaniszki (1843), ok. Wialbutowo (1800–1873), Szczepanowicze (1842–1861), wieś Kazarezy (1828) – par. g r a u ż y s k a; ok. Bryndziszki (1828–1830),  Stępkowszczyzna (1790–1831) , wieś Bobany (1813) – par. g u d o h a j s k a; zaśc. Maszkiszki (1847), Mościszcze (1849– 1855; 10 dz. – Józefa s. Jana oraz jego ż. Marcjanny z  Baranowskic...

Powiat oszmiański: „Materiały do dziejów ziemi i ludzi" Czesław Jankowski 1898 rok

W 1857 roku w Oszmianie urodził się Czesław Jankowski – poeta, krytyk, publicysta, historyk, redaktor wileńskiego „Głosu Polski”, autor znakomitego opracowania „Powiat oszmiański: materiały do dziejów ziemi i ludzi”. Zmarł w 1929 r. w Wilnie, pochowany na Rossie.      Powiat oszmiański : materjały do dziejów ziemi i ludzi Cz. 1 - Radomska Biblioteka Cyfrowa (bc.radom.pl) Powiat oszmiański : materjały do dziejów..., Jankowski, Czesław (..., 1897 | Polona  -  Pawet: Powiat oszmiański: materjały do dziejów ziemi i ludzi. Cz. 2 Powiat oszmiański : materjały do dziejów..., Jankowski, Czesław (..., 1898 | Polona Powiat oszmiański : materjały do dziejów..., Jankowski, Czesław (..., 1900 | Polona Pawet: Мемуары Powiat oszmiański : materjały do dziejów ziemi i ludzi Cz. 1 - Radomska Biblioteka Cyfrowa (bc.radom.pl) W CZĘŚCI DRUGIEJ tej publikacji są  zaprezentowane informacje dot udziału  konkretnych  członków rodziny Iwaszkiewiczów w życiu społecznym i po...

Co jest przedmiotem tego bloga. Genealogia i Archiwalia o Iwaszkiewiczach herbu Trąby zawołanie Brzezina.

Mam na imię Izabella Iwaszkiewicz-Richter, jestem administratorem tej witryny Rodu Iwaszkiewiczów herbu Trąby zawołanie Brzezina z rodzinnymi koligacjami rodów Hryncewiczów (*Gryncewiczów), Narutowiczów i Załuskich.   " Szlachcicem jest ten, kto szlachetność ma w swym sercu i przoduje innym obywatelom siłą ducha, ofiarnością i pracą dla społeczeństwa "   - Jest to moje życiowe motto. Moje badania genealogiczne dotyczą gałęzi: Krzysztofa Iwaszkiewicza dziedzica  dóbr Polany Stempkowszczyzna - 1681 rok.  LINIA JANA IWASZKIEWICZA (z 1864 roku). Przodkowie moi, za udział członków Rodziny w Powstaniu Styczniowym 1863 roku , zostali pozbawieni szlachectwa oraz swych  dóbr  POLANY STEMPKOWSZCZYZNA. JAN IWASZKIEWICZ w 1864 roku , stanął na rozprawie sądowej o rozpoznanie sprawy o szlachectwo Rodu Iwaszkiewiczów, aby udokumentować  przed Jego Cesarską Mością Wszechrosyjskiego Senatu Rządzącego dla Zebrania Delegatów Szlachty w Wilnie,  szlachect...

STĘPKOWSZCZYZNA W OSZMIANIE. PRZEDMIEŚCIA, ZAŚCIANEK -FOLWARKI.

Facebook DANE I CIEKAWOSTKI POCHODZĄ Z GRUPY  PUBLICZNEJ - FB  "GENEALOGIA OSZMIAŃSKA" Ашмянская генеалогія/Genealogia oszmiańska | Facebook  . ZAŁOŻYŁ JĄ VASYL JURSZA - HISTORYK I AUTOR KSIĄŻEK O OSZMIAŃSKIM KRAJU  Genealogia oszmiańska (oszmianszczyzna.pl) GENEALOGIA OSZMIAŃSKA to publiczna  grupa aktywnych i kreatywnych członków na FB, do której należę aby pogłębiać moją wiedzę na temat moich Przodków oraz rodzinnych koligacji.  Moi Przodkowie czynnie uczestniczyli w życiu lokalnym Oszmian na przełomie dziejów. Odnajduję szereg materiałów o ich aktywnym i społecznym zaangażowaniu w sprawy dotyczące ojczyzny, rodziny czy spraw ważnych dla dobra ogółu  -" PRO  BONO PUBLICO".  Bardzo mnie to cieszy, bo poznaję ciągle nowe informacje. malewski.indd (genealogia.lt) Grupowicze są bardzo zaangażowani w publikowanie ciekawych postów -informacji, publikując skany z książek po rosyjsku, zdjęć. Dla mnie trudnością stanowi praca nad właściwym tłu...

Rodziny szlacheckie na Litwie w XIX wieku. Rodzina: Hryncewicz, Iwaszkiewicz.

  Aneks Spis wielkich właścicieli ziemskich powiatu wileńskiego około 1885 r. Powiat oszmiański                                                           IWASZKIEWICZ str 272 https://forum.vgd.ru/post/406/83143/p2388066.htm Iwaszkiewicz84  zaśc. Wilianowo (46 dz. – Antoniny z Wojniuszów w 1850) – par. c u d z i e n i s k a; zaśc. Bielica (1830–1843), wieś Ni…? (1855) – par. d e r e w i e ń s k a; m. Graużyszki (1813–1860), zaśc. Dombrowa (1849–1863), Stefaniszki (1843), ok. Wialbutowo (1800–1873), Szczepanowicze (1842–1861), wieś Kazarezy (1828) – par. g r a u ż y s k a; ok. Bryndziszki (1828–1830),  Stępkowszczyzna (1790–1831) , wieś Bobany (1813) – par. g u d o h a j s k a; zaśc. Maszkiszki (1847), Mościszcze (1849– 1855; 10 dz. – Józefa s. Jana oraz jego ż. Marcjanny z  Baranowskich w...

IWASZKIEWICZE HERBU TRĄBY ZAWOŁANIE BRZEZINA

  OPIS W polu srebrnym; trzy trąby czarne złączone ustnikami. Jedna ukośnie w prawo, druga ukośnie w lewo, a trzeci na dół. Klejnot: pięć piór strusich                                                               LEGENDA HERBOWA Legenda herbowa opisuje, że Leszkowi Czarnemu podlegał ochrzczony Tatar nazywany Ordyniec ale także nazywano go Jordanem. Dlatego herb ten ma zawołanie "jordan". Pewnego razu Tatar polując z królem, spotkał się z najazdem tatarów. Widząc, że nie ma ucieczki, odezwał się po tatarsku. Szybko uzyskał zaufanie i obiecał im, że monarchę pojmie. Gdy na czele oddziałku zbliżył się do miejsca pobytu polskiego władcy, nagle krzyknął po polsku, niby na psy, "strzeż się oto poganie". Zawiadomieni Polacy rozprawili się z tatarskim działkiem, a następnie...

Dzień Babci i Dzień Dziadka w Polsce obchodzimy w innym dniu niż na świecie .

Powstanie Styczniowe. W Kijowie Polacy, Ukraińcy i Litwini uczcili pamięć uczestników w 160. rocznicę zrywu niepodległościowego - tvp.info „Idźmy, bijmy Moskali, Świat nas za to pochwali, Walczmy za swą krainę, Pędźmy licho za Dźwinę" 160 lat temu, 22.01.1863 r. wybuchło Powstanie Styczniowe, największy i najdłuższy zryw narodowy przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Herb symbolizował złączenie 3 narodów Rzeczypospolitej: Orzeł Biały - Polski, Pogoń - Litwy, Michał Archanioł - Ukrainy Ogłoszone zostało Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego w reakcji na niespodziewanie ogłoszoną w połowie stycznia brankę do armii rosyjskiej w Królestwie Polskim. Przywódcami byli kolejno: Ludwik Mierosławski, Marian Langiewicz, Romuald Traugutt. Zasięgiem objęło Królestwo Polskie, Litwę, Białoruś, część Ukrainy. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Wzięło w nim udział ok. 200 000 ludzi. Mimo, że zakończyło się w 1864 r. klęską militarną i po...

Genealogia oszmiańska. OSZMIANY - POLANY STEMPKOWSZCZYZNA.

  Ашмянская генеалогія/Genealogia oszmiańska | Facebook folwark Stepkowszczyzna, folwark na mapie (powiat oszmiański, województwo wileńskie) (radzima.net)  -  folwark Stepkowszczyzna, folwark na mapie (powiat oszmiański, województwo wileńskie) (radzima.net) Będąc członkiem FB Grupy Genealogia oszmiańska, grzecznościowo otrzymałam ciekawostki dotyczące ówczesnych czasów - obecna mapka, za którą jestem ogromnie wdzięczna. zródło:  Stupkovshchina – Mapy Google KORESPONDENCJA W OBRĘBIE GRUPY. Korespondencja z dnia 16.I.2024 roku O LINIACH, DRZEWACH, ODGAŁĘZIENIACH LINIA PODOLSKA IWASZKIEWICZÓW:  LINIA PODOLSKA IWASZKIEWICZÓW:  DYMITR I MAKARY IWASZKIEWICZE więcej:  CZARNOBYL ZAMEK. (iwaszkiewiczeherbutrabyzawbrzezina.blogspot.com)

ROMUALD, ZUZANNA, EDWARD, IWASZKIEWICZE Z ZYGMUSIEM W TLE . WIEŚCI Z GAZETY Z 1931 ROKU " ZIEMIA RADOMSKA"

Na stronie internetowej znajduje się oryginał gazety z 15.03.1931 r., gdzie na jej 6 str. wymienione są nazwiska : Dziadka Romualda, Babci Zuzanny i wujka Edka Iwaszkiewicz.  Mój Tatuś - Zygmunt Iwaszkiewicz 15 kwietnia 1931 roku przyszedł na świat w Radomiu. Dokładnie miesiąc po ukazaniu się artykułu w gazecie.   Gazeta Radomska   z 1931 r. Ziemia Radomska, 1931, R. 4, nr 61 - Radomska Biblioteka Cyfrowa (bc.radom.pl) C-49-1931-61-0001-1.djvu,   ... Radom, Niedziela dnia 15 marca 1931 ,.. Roll IV. ł ;, . Wychodzi codziennie oprócz dni poświątecznych.   ZIEMIA RADOMSKA;  Kto   do    wysłał życzenia Pana Marszałka 1   W dniu wczorajszym przez pośred nictwo redakcji naszej w dalszym ciągu  przesłały życzenia na pocztówce do Dostojnego Solenizanta. Pierwszego  Marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego następujące instytucje i osoby.  (ciąg dalszy) ".... 1952. Inż. Romuald Iwaszkiewicz, 1953. Zuzanna Iwaszkiewicz. 1954. Edward Iwa...